Pod hasłem "Słaba płeć, a jednak najsilniejsza" została zorganizowana dwunasta edycja Wschowskiego Kongresu Kobiet. Jedną z prelegentek była znana dziennikarka telewizyjna Katarzyna Bosacka, która w rozmowie z Hanną Knaflewską-Walkowiak mówiła m.in. o roli niezależności kobiet w dzisiejszym świecie.
Katarzyna Bosacka w swojej prelekcji zwróciła uwagę na znaczenie niezależności w życiu kobiety. Wyjaśniła, że niezależność ta przejawia się nie tylko w sferze zawodowej, ale także w codziennych czynnościach, takich jak posiadanie prawa jazdy. "Zawsze wiedziałam, że muszę tę niezależność w sobie pielęgnować" – podkreślała, wskazując, że prawo jazdy było dla niej kluczowym krokiem ku wolności i samodzielności. Bosacka zdobyła je w wieku 19 lat, co w tamtych czasach, jak zaznaczyła, było dużym wyzwaniem.
Bosacka od początku wiedziała, że praca jest dla niej czymś więcej niż tylko sposobem na zarabianie pieniędzy. To także element budowania własnej tożsamości i pewności siebie. Wspomniała, że pomimo posiadania licznej rodziny, zawsze dążyła do tego, aby mieć "coś swojego". Pojawiły się jednak głosy z otoczenia, które sugerowały, że powinna poświęcić się wyłącznie wychowywaniu dzieci. "Powinnaś siedzieć w domu i dzieci wychowywać, a nie książki pisać" – cytowała bliską sobie osobę. Właśnie takie stereotypowe podejście Bosacka starała się przełamywać, zachęcając kobiety do aktywności zawodowej, rozwoju osobistego i posiadania własnej pasji.
Bosacka podkreśliła, jak często kobiety w średnim wieku są pomijane na rynku pracy. Mimo że charakteryzują się one zaangażowaniem, odpowiedzialnością i doświadczeniem, nie są doceniane przez pracodawców. Dziennikarka zauważyła: "Kobiety po 50. roku życia... są fantastycznymi pracownikami. (...) A my dla rynku pracy, my po 50., jesteśmy kompletnie niezauważalne". Zwróciła uwagę na to, jak ważne jest utrzymanie niezależności zawodowej i finansowej w każdym wieku, co daje kobiecie poczucie bezpieczeństwa i stabilności w nieoczekiwanych sytuacjach życiowych.
Bosacka podkreślała również, że w życiu kobiety niezwykle ważne jest posiadanie planu B – czegoś swojego, co pozwala na samorealizację. Nawet jeśli kobieta decyduje się na pozostanie w domu z dziećmi, warto, aby miała swoje hobby, pasję czy działalność społeczną, która pozwoli jej na zachowanie równowagi w razie życiowych zmian. Dzięki temu, gdy nadchodzi trudny czas, łatwiej jest zachować spokój i samodzielność.
W trakcie kongresu nie zabrakło też trudnych tematów, takich jak strata bliskich czy rozwód. W takich sytuacjach Bosacka wskazywała na potrzebę szukania pomocy u specjalistów. "Jak masz zepsutą, bolącą duszę, to idziesz do psychiatry" – mówiła, łamiąc stereotypy na temat wsparcia psychicznego. Zwróciła uwagę na to, że w Polsce wciąż pokutuje przekonanie, iż korzystanie z pomocy psychiatry jest powodem do wstydu, a to błędne podejście. Podkreśliła, że dbałość o zdrowie psychiczne jest równie ważna, jak dbanie o zdrowie fizyczne.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Bosacka przekonywała, że szczęście jest w nas samych, a decyzja o tym, czy będziemy szczęśliwi, zależy od naszego podejścia do życia. Zwracała uwagę na to, jak ludzie często sami zatruwają się negatywnymi emocjami, co odbija się na ich relacjach z innymi. "Człowiek szczęśliwy cieszy się ze wszystkiego – z tego, że dzisiaj na przykład jestem tutaj, jest wspaniałe wydarzenie, z tego, że miałam świetną drogę" – podkreślała, zachęcając do pozytywnego spojrzenia na życie.
Na zakończenie prelekcji Katarzyna Bosacka zachęcała kobiety do zachowania niezależności ekonomicznej, niegrzebania w przeszłości oraz podejmowania wyzwań z optymizmem i otwartością na zmiany. Dodała także, że każdy dzień przybliża nas do końca życia, więc warto go dobrze wykorzystać i czerpać z niego radość.
/ XII Wschowski Kongres Kobiet. „Słaba płeć, a jednak najsilniejsza” [VIDEO] /
Komentarze 6